28.02.2005 :: 11:30
W piątek miałem przygodę na dodatku 710. Dali mi Neoplana, który w Piasecznie się zepsuł - poszła pneumatyka i musiałem czekać na pogotowie autobusowe. Myślałem, że dostanę inny wóz i dokończę jazdę, ale zdecydowano o wycofaniu już tej brygady z rozkładu. Sobota i niedziela to upragnione wolne grafikowe, a dzisiaj jazda na E-3 na pierwszej zmianie. Teraz właśnie jestem już po pracy, ale za to uciążliwe staje się wczesne wstawanie. Dzisiaj, by zdążyć do zakładu na piątą, musiałem wstać o pół do czwartej. E-3 to też fajna linia, bo jeździ się tylko 3 czy 4 godziny. Od jutra do czwartku będę miał 2/122, a ranne zmiany przez najbliższe dwa tygodnie. Co do wozu, to dzisiaj dostałem dobrze mi znajomego Ikarusa, którym jeździłem w czwartek. Od razu dopowiedziałem się do Rady Zakładowej z prośbą o wyznaczenie mi tego wozu na stałe. Odpowiedzieli, że w tym tygodniu dadzą mi wynik ich narady. Mam nadzieję, że nie będę musiał codziennie jeździć czymś innym, tylko będę miał swój wóz, do którego się przywiążę, jak zwykły kierowca do osobówki...